„Nie mów nic, zabawa trwa. Świat się kręci a my z nim. Zdarta płyta gra zapomniany dawno hit. Daj mi tę noc. Tę jedną noc!” – głoszą słowa popularnej polskiej piosenki. Między Staszkiem i Aliną wyrosła jednak bariera, intymność zniknęła wraz z przemijającym czasem. On zamyka się w szopie ze swoimi królikami i smutkami. Ona oddaje relaksacyjnym kąpielom. Wszystko zmienia się, gdy Alinka podejmie pracę przytulaczki w salonie Honey Bunny. Ten prosty gest obniża poziom kortyzolu i ciśnienie krwi, wzmacnia odporność i poczucie własnej wartości. W małżeństwie bohaterów wywoła rewolucję, zmusi – zwłaszcza bardziej zamkniętego w sobie Staszka – do konfrontacji ze swoimi uczuciami i pragnieniami. „Honey Bunny” to delikatne kino, które przytula troskliwie widza i pozwala mu poczuć się lepiej. Pomagają w tym aktorzy: Artur Barciś jako Staszek i Alina Chechelska jako Alinka.
